Kiedy mówimy o „życiu z ziemi”, mamy na myśli korzystanie z narzędzi już obecnych w systemach w celu dalszego wykorzystania luk. Jest to cenne, ponieważ zawsze, gdy dodajemy coś do systemu, zwiększamy prawdopodobieństwo wykrycia. Co więcej, gdy zostawiamy narzędzia, pomaga to ujawnić nasze taktyki, techniki i procedury (TTP), dzięki czemu łatwiej jest znaleźć naszą aktywność w innych systemach. Gdy żyjemy z ziemi, możemy zostawić mniej artefaktów i ograniczyć narzędzia, które musimy przenosić z systemu do systemu. PowerShell jest przydatny jako już istniejące narzędzie w systemie, ponieważ daje nam możliwość łatwego pisania skryptów, a także obejmuje integrację z .NET, więc prawie wszystko, co możemy napisać w .NET, możemy napisać w PowerShell. Oznacza to, że możemy wyjść poza podstawowe skrypty i wchodzić w interakcje z funkcjami jądra i nie tylko. Daje nam to dodatkową elastyczność, która normalnie wymagałaby użycia oddzielnych programów. Jedną z głównych zalet PowerShell jest to, że może on korzystać z opcji przeglądarki Internet Explorer, więc takie rzeczy jak obsługa proxy są wbudowane w PowerShell. W rezultacie możemy używać wbudowanych bibliotek internetowych do zdalnego ładowania kodu, co oznacza, że nie musimy ręcznie pobierać żadnego kodu do systemu docelowego. Dlatego gdy ktoś spojrzy na oś czasu systemu plików, te pobrania ze stron internetowych nie będą widoczne, co pozwoli nam być jeszcze bardziej dyskretnym.