Stosowanie niezautomatyzowanych danych biometrycznych sięga początków ludzkiej cywilizacji, kiedy to jednostki zaczęły identyfikować inne osoby na podstawie pewnych cech fizycznych lub behawioralnych. Koncepcja biometrii jako środka uwierzytelniania sięga ponad 2000 lat wstecz. Już w 300 r. p.n.e. garncarze asyryjscy używali odcisku palca jako wczesnej formy identyfikacji marki dla swoich towarów. Stosowanie podpisów odręcznych (kotletów) w klasycznych Chinach to kolejny przykład wczesnej biometrii. W pierwszym przypadku formalnego, prawnego systemu uwierzytelniania biometrycznego, odciski palców były używane do podpisywania umów za panowania dynastii Tang (618–906). Rozwój współczesnych systemów biometrycznych można postrzegać jako wynik wysiłków naukowców kryminalistycznych i organów ścigania w celu zidentyfikowania i sklasyfikowania przestępców pod koniec XIX i na początku XX wieku. W 1882 roku Alphonse Bertillon wprowadził system pomiarów ciała zwany antropometrią w celu identyfikacji przestępców. Ten system okazał się niewiarygodny, ponieważ wykonane pomiary nie były unikalne w skali światowej. Uczeń Bertillona, Edmund Locard, zaproponował później system odcisków palców oparty na pracy Sir Edmonda Galtona do identyfikacji ludzi poprzez analizę unikalnych punktów na grzbietach i porach odcisków palców. System Locarda, który wykorzystywał 12 punktów Galtona, jest do dziś uważany za niezawodny. Ta metodologia leży u podstaw w pełni zautomatyzowanej nowoczesnej biometrii, w tym zintegrowanych zautomatyzowanych systemów identyfikacji odcisków palców (IAFIS) używanych przez organy ścigania. Komercyjne systemy biometryczne (zazwyczaj opierające się na geometrii dłoni) zaprojektowane do użytku w fizycznym dostępie do budynków, pojawiły się w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku. Biometryczne metody identyfikacji i weryfikacji tożsamości, w tym automatyczna analiza odcisków palców i technologie rozpoznawania twarzy, były dostępne i stosowane przez niektóre agencje rządowe / publiczne (np. Organy ścigania, wywiad i bezpieczeństwo narodowe) oraz kilka branż prywatnych (np. Rozpoznawanie twarzy) skanów w kasynach) od lat 60. i 70. Niezależnie od potencjalnych korzyści i zalet w porównaniu z innymi metodami uwierzytelniania, biometria nie była szeroko stosowana, szczególnie w świecie korporacji. Analitycy wymieniają wysokie koszty sprzętu i wdrożenia, problemy technologiczne, słabe punkty określonych danych biometrycznych, brak standardów i opór użytkowników (zwłaszcza obawy o prywatność) jako przyczyny braku wdrożenia. Jednak od lat 90. XX wieku znaczące udoskonalenia technologii biometrycznych, ruch w kierunku standaryzacji, zmiany regulacyjne wymagające od organizacji przyjęcia rygorystycznych kontroli bezpieczeństwa i prywatności oraz znacznie obniżone koszty zachęciły do szerszego zastosowania. Szereg agencji rządowych Stanów Zjednoczonych (np. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Departament Transportu, Departament Obrony, Ceł i Ochrony Granic, Departament Sprawiedliwości, Narodowa Biblioteka Medyczna) i firm w niektórych branżach (np. Służba zdrowia i finanse) znacznie zwiększył wykorzystanie danych biometrycznych w ciągu ostatnich kilku lat – jest to czynnik, który prawdopodobnie zachęci inne organizacje również do przyjęcia biometrii. HP i Lenovo oferują skanery linii papilarnych w swoich komputerach przenośnych, umożliwiając użytkownikom zwiększenie bezpieczeństwa, wymagając przesunięcia palca i hasła (lub po prostu przesunięcia palcem) w celu uzyskania dostępu do plików. Inni producenci komputerów i dostawcy urządzeń peryferyjnych dodali skanowanie odcisków palców do klawiatur komputerowych i / lub opracowali samodzielne skanery linii papilarnych, które łączą się z komputerami przez port uniwersalnej magistrali szeregowej (USB). Niektórzy analitycy postrzegają ataki z 2001 roku na World Trade Center i Pentagon również jako kluczowy bodziec do zwiększonego wykorzystania biometrii do uwierzytelniania i identyfikacji. Ataki terrorystyczne odegrały kluczową rolę w zachęcaniu do adopcji nie tylko dlatego, że zwiększyły obawy firm i agencji o bezpieczeństwo, ale także dlatego, że wpływ i konsekwencje ataków terrorystycznych zdają się obniżyć odporność użytkowników na wykorzystywanie biometrii przez pracodawców i rząd . Innymi słowy, w ten sam sposób, w jaki zagrożenie globalnym terroryzmem zmniejszyło sprzeciw opinii publicznej wobec możliwych naruszeń swobód obywatelskich w wyniku wdrożenia amerykańskiej ustawy PATRIOT Act i innych środków związanych z bezpieczeństwem, wydaje się, że ataki te spowodowały, że wiele osób straciło wrażliwe na potencjalne konsekwencje biometrii, które naruszają prywatność. Boroshok poinformował w 2007 r., Że ankieta sponsorowana przez AuthenTec wykazała, że 71 procent konsumentów w USA zapłaciłoby więcej za opcje zabezpieczeń biometrycznych w swoich telefonach komórkowych, a 63 procent konsumentów zapłaciłoby dodatkowy koszt za dodanie tych opcji do ich komputerów osobistych. Zmieniające się środowisko bezpieczeństwa wywołało prognozy szybkiego wzrostu biometrii. W 2004 roku Międzynarodowa Grupa Biometryczna (IBG) przewidziała szybki wzrost branży biometrycznej w ciągu następnych kilku lat, od przychodów w wysokości poniżej 50 mln USD w 2004 r. Do prawie 200 mln USD w 2008 r.2 Pod koniec 2003 r. Analitycy z San Jose w Kalifornii – firma badawcza Frost and Sullivan z siedzibą w USA przewidywała, że aplikacje biometryczne z aplikacji komercyjnych (z wyłączeniem IAFIS Federalnego Biura Śledczego) wzrosną z 93,4 mln USD w 2001 r. Do 2,05 mld USD w 2006 r. – z 700 mln USD (w 2006 r.) przewidywane przed atakami z 11 września 2001 roku. W styczniu 2009 roku IBG opublikowało swoje najnowsze prognozy wzrostu rynku dla branży biometrycznej. Oszacowali, że przychody branży biometrycznej wzrosną z 3,01 mln USD w 2007 r. Do ponad 7,4 mln USD w 2012 r.3 Jest to dalekie od ich początkowej przewidywanej stopy wzrostu opublikowanej w 2004 r. I można ją przypisać brakowi standardów, kwestiom regulacyjnym i grupom zajmującym się prywatnością. który potępił naruszenie ich prywatności przez te urządzenia (IBG nie opublikował publicznie nowszego raportu, więc nie możemy stwierdzić, czy te prognozy zostały spełnione). Pomimo różowych prognoz analityków branżowych, wdrażanie systemów uwierzytelniania biometrycznego nadal pozostaje w tyle. Niektóre firmy nadal powołują się na kwestie związane z kosztami (chociaż te maleją) i obawy dotyczące prywatności, podczas gdy inne wskazują na problemy związane z wdrażaniem biometrii na lotniskach i wśród agencji rządowych. Ogólnie rzecz biorąc, badania firm wskazują, że prognozy dotyczące dramatycznego i szybkiego wzrostu we wdrażaniu biometrii mogą być zawyżone. Potwierdza to niedawne badanie priorytetów wydatków z 2013 r. Opublikowane przez InformationWeek. Spośród 513 firm, które odpowiedziały na ankietę, 13 procent zmniejszyło budżet w stosunku do budżetów na 2012 rok, a 43 procent nie zmieniło swoich budżetów – dla wielu jest to mentalność „rób, co możesz, mając to, co masz”. Jednak mimo to 58 procent ankietowanych chciało ogólnie poprawić swoje bezpieczeństwo. Jednak w innym badaniu przeprowadzonym w 2013 r. Ankieta „Strategic Security Survey” przeprowadzona przez InformationWeek ujawniła, że 52 procent z ponad 1000 respondentów chciało poprawić swoje praktyki zarządzania tożsamością i hasłami. Pozorne rozłączenie można przypisać kierownictwu, które chce obniżyć koszty, oraz stale zmieniającemu się światowi przepisów – wielu czeka, aby zobaczyć, jak będzie wyglądał krajobraz, gdy opadnie kurz. Ankieta przeprowadzona przez Forrester Research z 2003 r. Wykazała, że tylko 1% firm wdrożyło systemy biometryczne, tylko 3% miało w toku wdrażanie systemów biometrycznych, tylko 15% testowało dane biometryczne, a 58% ankietowanych nie planowało ich wypróbować. Dziesięć lat później nadal nie widzimy żadnego istotnego przyjęcia uwierzytelniania biometrycznego.